Archiwum 29 grudnia 2003


gru 29 2003 Czas na zmiany....bo narazie jest pustka:(...
Komentarze: 2

qfa.....ile jeszcze takich samych dni tygodni miesiecy lat przede mna???? ja juz dluzej tak nie moge a narazie chyba nie mam innego wyjscia:( Chcialabym dokonac jakis zmian a w zasadzie jednej...wczoraj spalam z pati u kamy siedzalysmy sobie na kanapie w calej menazerii przy winku i jak zwykle rozmawialysmy godzinami o tym samym....heheheheheh one doskonale wiedza o czy a w zasadzie o kim:)) takie 'wieksze' tego typu problemy zaczely sie dwa late temu w sylwestra:D bylo bardzo ciekawie:) dzialy sie rozne dziwne rzeczy ktore dotychczas nie mialy miejsca!!!! ale wszystkie sie z tego cieszymy no prawie wszystkie za wyjatkiem 'malej miI hehehehehe ktora bacznie sledzila nasze poczynania swymi lazurowymi oczkami:) my bawilysmy sie przednio ale chyba nie ona... mniejsza z nia:) wczoraj doszlysmy do wniosku ( tych wnioskow bylo cale multum) ze nam kogos brak....kogos cieplutkiego kochanego miekkiego:) hehehehe Nasza Iwonka wrocila od babci i swym opowiadaniem doprowadzila nas do szczerej ale niezlosliwej zazdrosci. Zazdroscilysmy i zazdroscimy jej!!!!cieszymy sie wraz z nia:) hehehe poprostu  przebudzona ptaszyna seszele misio oraz ...... (ci co wiedza to dobrze a ci co nie wiedza to tez dobrze:D) powinni to wreszcie zauwazyc dostrzec docenic:P bo przeciez milosc platoniczna jest jak nabity rewolwerktory w kazdej chwili moze wystrzelic....

kafrinka : :
gru 29 2003 Przepraszam...
Komentarze: 2

Przepraszamza to ze jestem za to ze zyje...

Przeparaszam za to ze mysle i za to ze czuje...

Przepraszam za to ze cierpisz przeze mnie i za to ze ja cierpie...

Przepraszam za to ze biegne uciekam przed toba i za to ze sie boje przy Tobie byc soba...

Przepraszam za to ze milcze gdy pragniesz rozmowy i za to ze nie potrafie popatrzec Ci w oczy...

Przepraszam za to ze walcze gdzies w srodku ze soba a pozniej placze po cichu za Taba...

Przepraszam ze kocham gdy kochac nie umiem...

Przepraszam za to ze nic nie rozumiem...

 

kafrinka : :
gru 29 2003 Everything goes wrong:(((((((((
Komentarze: 0

nie wiem juz jak i co mam myslec, robic. Wszystko mi nie wychodzi. Chce dobrze, staram sie a tym czasem to obraca sie przeciw mnie!! Chyba powietrze ktorym oddycham zostalo wypelnione gorycza bo lem zalem...ale o co to nie mam pojecia. Mam takie dziwne uczucie... sciska mnie w gardle wrecz dusi a zy same pyna;( Chcialam uratowac sytuacje z sylwestrem dzwonilam pytalam sie aby cos zalatwic No i udalo sie tylko niestety nie wszystkie mozemy tam isc. I znow nie tak jak mialo byc...zalezalo mi na tym aby choc czesc z nas miala gdzie sie bawic w ta nac...Ale siena uznala to za zlo!! za to ze psuje ich plany a wcale tak nie jest!!! Ma pretensje do mnie o to ze zabieram Kame i Pati z soba...Mówila ze wspólny sylwester byl zaplanowany juz prawie rok temu ze mialysmy sie bawic razem. Tylko pytanie czy ona zrobila cos w tym kierunku????chyba nie...czekala na gotowe zadala wrecz zeby Kama i Pati ja gdzies zabraly...Jeszcze 3 tygodnie temu odmiawialysmy udzalu w imprezach bo mial to byc nasz wspolny sylwester Ale nasze plany legly w gruzach!!!i teraz ze "uratowalam" sytuacje Aska ma o to zal...bo ona z nami nie pojdzie to to nie nasza wina Nie wiem chyba powinnam byc egoistka...jesli mysle o innych to jest zle w taki wypadku czy zawsze mam byc WYRACHOWANA SUKA???? tak chyba byloby (przynajmniej dla mnie) najlepiej ale ja tak nie potrafie...nie chce przeciez przyjazn polega na tym ze sie mysli o innych a nie tylko o sobie jak to robia inne bliskie mi osoby...Dlaczego to zawsze Kama Pati i ja dostajemy po dupie tylko dlatego ze chcemy dobrze a......ktora nicnie robi wychodzi zawsze calo i jeszcze ma pretensje????Moze nie powinnam tego pisac ale tak wlasnie uwazam choc nie znam jej najlepiej. Bardzo ja lubie i......PRZEPRASZAM ze to napisalam ale przynajmniej mi ulzylo i scisk w gardle jest mniejszy.....                             

kafrinka : :
gru 29 2003 nie wiem co ja tu robie!!!!!!!!!!!
Komentarze: 1

Nie wiem dlaczego zalozylam tego bloga... dzisiejszej nocy doszlam do wniosku ze nasze zycie jest zbyt krótkie by martwic sie tym co mysla inni... tym co chcialoby sie powiedzec innym prosto w oczy a nie ma sie odwagi tego uczynic!!!! mam nadzeje ze tuwszystkim bede mogla powedzec co tak naprawde mysle czuje kim jestem... bede tu pisac o swoich problemach smutkach radosciach wzlotach i upadkach!!!!!! o zalu nienawisci milosci... mysle ze czytajac tego bloga przekonacie sie kim tak naprawde jestem jaki djabel siedzi we mnie i mam nadzieje ze zauwazycie we mnie nie tylko postrzelona osobe ale rowniez nala wrazliwa dziewczynkee:))))

kafrinka : :